Rocznik 2008: Derby z Ruchem dla „Zielonych”

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2008 wygrała derby z rówieśnikami z Ruchu Chorzów. Podopieczni trenera Bartosza Stachowiaka pokonali „Niebieskich” na ich terenie 3:1.

– Po długiej przerwie od rozgrywek rozpoczęliśmy ligowe wzmagania od meczu z Ruchem Chorzów. Od pierwszych minut dobrze prezentowaliśmy się na boisku i inicjatywa prowadzenia meczu była zdecydowanie po naszej stronie. Nasza gra w pierwszej połowie mogła się podobać, utrzymywaliśmy się przy piłce i stwarzaliśmy dobre okazje do zdobycia bramki, ale niestety nie potrafiliśmy pokonać bramkarza Ruchu Chorzów. Pod koniec pierwszej części gry po zamieszaniu w naszym polu karnym piłka znalazła się w siatce i na przerwę schodziliśmy przegrywając 0:1. Stracona bramka zadziałała na nas mobilizująco i od początku drugiej połowy zabraliśmy się za odrabianie strat. Bramkę wyrównującą strzałem z dystansu zdobył Patryk Płaczek. Na kolejne bramki nie musieliśmy długo czekać, na 1:2 bramkę zdobył Jan Grędysa a bramkę, która wpadła tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego zdobył Jakub Kowal. Nasza gra w drugiej połowie była szarpana i nie jestem z niej zadowolony, ale mimo wszystko w drugiej połowie zdobyliśmy trzy bramki, które zagwarantowały nam zwycięstwo. Drużyna po raz kolejny pokazała charakter do walki i to że potrafi grać w piłkę. Przed nami dużo pracy ale z optymizmem patrzymy w przyszłość. Brawo zieloni! – chwali podopiecznych trener Bartosz Stachowiak.

Zobacz protokół z meczu Ruch Chorzów – Stadion Śląski

Rocznik 2006: Skromne zwycięstwo z Odrą Wodzisław

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 wygrała trzeci mecz w sezonie. Tym razem podopieczni trenera Dawida Miłkowskiego ograli rówieśników z Wodzisławia.

– Na pewno był to nasz najsłabszy mecz od dłuższego czasu. W nasze szeregi wdarło się dużo chaosu, przez co pozwalaliśmy przeciwnikowi stworzyć wiele dogodnych sytuacji. Patrząc na wszystkie dotychczasowe mecze o punkty, to w tym spotkaniu musieliśmy włożyć najwięcej pracy w defensywę. Okazje przeciwnika pozwoliły nam stworzyć wiele sytuacji sam na sam z bramkarzem po ataku szybkim, niestety żadnej z nich nie wykorzystaliśmy. Wydawać się mogło, że brakuje nam motywacji i skupienia. Mam nadzieję, że był to ostatni taki mecz i wyciągniemy z niego wnioski. Takie spotkania też się zdarzają, dlatego 3 punkty są niezwykle cenne. Musimy mieć świadomość, że nie każdy mecz będziemy w stanie wygrać wysokim wynikiem – komentuje trener „Zielonych”, Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu Stadion – Odra Wodzisław

Juniorzy młodsi: Grad goli w meczu z Rekordem

Aż 10 goli padło w meczu II ligi juniorów młodszych pomiędzy Rekordem Bielsko-Biała a Stadionem Śląskim. „Zieloni” pokonali swoich rówieśników 6:4.

– W pierwszej połowie mimo wypracowanych kilku sytuacji zdobyliśmy tylko dwie bramki. Przeciwnik tworząc cztery sytuacje za każdym razem do siatki trafiał. W pierwszych 45 minutach złe ustawienie całej naszej linii obrony doprowadziło do wysokiego prowadzenia przeciwników. Od początku drugiej odsłony narzuciliśmy swój styl gry. Z akcji na akcję wyglądało to coraz lepiej. W 55. minucie to jednak przeciwnik miał rzut karny. Maksiu obronił „jedenastkę”, a nasza drużyna zareagowała bardzo dobrze i zdobyła dwie bramki w ciągu kilku minut.Od tego momentu znowu stwarzaliśmy sytuację za sytuacją. Mecz skończył się naszym zwycięstwem 6:4. Brawa dla całej drużyny za drugą połowę, w której zdobyliśmy cztery bramki, a mogło być ich zdecydowanie więcej – relacjonuje trener naszego zespołu, Tomasz Osowski.

Zobacz protokół z meczu Rekord – Stadion

Juniorzy młodsi: Bez bramek z Piastem

Juniorzy młodsi Stadionu Śląskiego rozegrali swój czwarty mecz w I Lidze Wojewódzkiej. Tym razem podopieczni trenera Tomasza Osowskiego podzielili się punktami z Piastem Gliwice.

– Od początku spotkania konsekwentnie pozwoliliśmy przeciwnikowi konstruować akcje poprzez atak pozycyjny. Ustawiając się do kontrataku ,w pierwszej połowie to drużyna Stadionu tworzy więcej sytuacji bramkowych. Mieliśmy  stałe fragmenty oraz sytuację sam na sam z bramkarzem. Po zmianie stron, widząc że przeciwnik ma problem w rozegraniu próbowaliśmy odebrać piłkę wyżej. Piast gubił się, oddając kilkukrotnie piłkę. Nie wykorzystaliśmy klarownych sytuacji Dominika oraz Patryka. W ostatnich minutach to goście nacierali na bramkę Stadionu. Nasz bramkarz obronił uderzenie z bliskiej odległości. Mecz skończył się wynikiem 0-0. Brawa dla całej drużyny, która wywiązała się z obranej taktyki bardzo dobrze. Szkoda tylko, że mając więcej sytuacji nie potrafiliśmy zdobyć zwycięskiej bramki – podsumował występ swojego zespołu trener Osowski.

Zobacz protokół z meczu Stadion – Piast Gliwice

Juniorzy młodsi: Trzy punkty z „Góralami”

Znakomicie rozpoczęli rozgrywki w I Lidze Juniorów Młodszych B2 piłkarze Stadionu Śląskiego z rocznika 2005. Podopieczni trenera Tomasza Klimasa wygrali po raz trzeci z rzędu, tym razem pokonując rówieśników z Podbeskidzia Bielsko-Biała.

– Bardzo dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie. Po 10 minutach mieliśmy na koncie już dwie strzelone bramki autorstwa Mullera i Zawady. Po tych golach mecz się wyrównał, brakowało płynności w akcjach. Dominowała twarda, zdecydowana gra z dwóch stron. Druga połowa to większa kontrola piłki i poczynań boiskowych ze strony Stadionu. W 63 minucie swoją drugą bramkę zdobył Szymon Zawada po asyście Jakuba Urbańskiego. W całym meczu nie dopuszczaliśmy do zagrożenia pod swoją bramką i za to należą się największe pochwały dla zespołu – chwali podopiecznych trener Tomasz Klimas.

Zobacz protokół z meczu Stadion Śląski – Podbeskidzie

Juniorzy starsi: Z Jastrzębiem na remis

Drużyna juniorów starszych Stadionu Śląskiego zgubiła pierwsze punkty w rozgrywkach I Ligi Wojewódzkiej. Podopieczni trenerów Michała Pawlika i Andrzeja Nieściora zremisowali z GKS-em Jastrzębie 1:1.

– Ten mecz był dla nas sprawdzianem sfery mentalnej po dwóch pierwszych zwycięstwach. Jak się okazało, zespół gości podrażniony dwiema porażkami wystawił nas na próbę i urwał nam punkty. Mimo, że od 25. minuty graliśmy z przewagą jednego zawodnika, nie udało nam się tym razem wygrać. Jak pokazało boisko, to my po fatalnym błędzie bramkarza i środkowego obrońcy musieliśmy gonić wynik. Trzeba cieszyć się , że pod koniec spotkania Pasikowski oddał celny i precyzyjny strzał głową, dając nam remis. Walczymy dalej. Brawo dla zespołu, że mimo słabego meczu nie przegrywamy – mówi trener naszej drużyny, Michał Pawlik.

Zobacz protokół meczowy ze spotkania Stadion – GKS Jastrzębie

Juniorzy starsi: Stadion wciąż z kompletem punktów

Drużyna Stadionu Śląskiego wygrała swój drugi mecz w rozgrywkach I Ligi Juniorów Starszych. Tym razem ekipa trenerów Michała Pawlika i Andrzeja Nieściora pokonała w Rybniku ROW 2:1.

– Bramki na wagę trzech punktów zdobyli Mateusz Wystop i Jakub Dobias. Był to dla nas ważny mecz na trudnym terenie, dlatego cieszymy się, że wróciliśmy z kompletem punktów. Drużyna zagrała agresywnie i walczyła zgodnie z wytycznymi jakie zostały przedstawione w szatni przed meczem – mówi trener Andrzej Nieścior.

Zobacz protokół meczowy ze spotkania ROW Rybnik – Stadion

Rocznik 2007: Trudna przeprawa na inaugurację

Drużyna Stadionu Śląskiego wygrała na inaugurację II Ligi Trampkarzy z Rakowem Częstochowa. Zespół z rocznika 2007 przywiózł komplet punktów po zwycięstwie 2:1. 

– Inauguracja ligowych rozgrywek była dla nas bardzo wymagająca. Zespół gospodarzy bardzo dobrze operował piłką, lepiej od nas, ale najczęściej jego akcje przerywaliśmy w okolicach 25 metra od naszej bramki, skąd staraliśmy się wyprowadzać ataki szybkie. Szkoda, że tak mocno oddaliśmy inicjatywę zespołowi Rakowa, bo momentami było widać, że też potrafimy grać dobrze w piłkę, jednak byliśmy tego dnia bardzo schowani, niektórzy z naszych zawodników wyglądali na przestraszonych grą o punkty, bo w meczach sparingowych wyglądało to lepiej. Chwała chłopakom za to, że mimo iż nie grali „swojej” gry, to wywieźli z Częstochowy 3 punkty. Miejmy nadzieję, że pomoże nam to w złapaniu odpowiedniego luzu przed kolejnymi spotkaniami. Na duży plus należy zapisać reakcję zespołu po straconej bramce na 1:1. Zawodnicy nie spuścili głów i niemal natychmiast odpowiedzieli fajną akcją, po której mieliśmy rzut karny. Liczymy na kolejne punkty w następnych meczach, ale po lepszej grze – mówi trener naszych 13-latków, Piotr Bryk.

Zobacz protokół meczowy ze spotkania Raków – Stadion

Juniorzy młodsi: Stadion lepszy od Jastrzębia

Drużyna juniorów młodszychStadionu Śląskiego na inaugurację zmagań w II Lidze Wojewódzkiej ograła rówieśników z GKS-u Jastrzębie. Chorzowianie zwyciężyli na własnym boisku 2:1.

– Pierwsza połowa to nasza pełna kontrola nad meczem. Po akcji oskrzydlającej Macek wbiegł w pole karne, uderzył po długim słupku i zdobył bardzo ładną bramkę. Po zmianie stron wciąż graliśmy dobre zawody, a w 60 minucie Pawełkowski z bliska trafił na 2:0. Od tego momentu straciliśmy koncentrację i zaczęliśmy popełniać głupie błędy. Przeciwnik zdobył gola kontaktowego, ale to my okazaliśmy się zwycięzcami. Za duży plus uważam 60 minut meczu w trakcie których w końcu wykonywaliśmy elementy wytrenowane w tygodniu – mówi trener Stadionu, Bartosz Stachowiak.

Zobacz protokół meczowy ze spotkania Stadion – GKS Jastrzębie

Juniorzy młodsi: Wygrali w „dziesiątke”!

Drużyna juniorów młodszych Stadionu Śląskiego odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w I Lidze Wojewódzkiej. Podopieczni trenera Tomasza Osowskiego wygrali z rówiesnikami z ROW-u Rybnik 2:1.

– Mecz nie rozpoczął się po naszej myśli. Już w 10. minucie Paweł Bańczyk po zagraniu ręką w polu karnym otrzymuje czerwoną kartkę. Przeciwnik zdobywa bramkę po rzucie karnym. Od tego momentu zawodnicy Stadionu Śląskiego, mimo braku jednego gracza, powoli przejmują kontrolę nad spotkaniem. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobre zawody, nie pozwalając przeciwnikowi dosłownie na nic. Nasza dobra gra przełożyła się na bramkę zdobytą z rzutu wolnego przez Zembola. Druga odsłona to konsekwentna gra Stadionu, który dalej walczył o kolejną bramkę. Po jednej z akcji Dziedzic swoim trafieniem dał nam prowadzenie. Ostatnie 20 minut to bardzo dobra gra w defensywie. Mecz kończy się naszym zwycięstwem 2:1 – relacjonuje trener Tomasz Osowski.

– Wielki szacunek należy się zawodnikom za 80 minut gry w osłabieniu. Zwłaszcza w pierwszej połowie i w ciągu pierwszych 20 minut drugiej odsłony gra wyglądała naprawdę dobrze. Mieliśmy w tym okresie mecz pod pełną kontrolą. Grając w osłabieniu zagraliśmy rewelacyjne zawody, a drużyna zasługuje na brawa zwłaszcza za zaangażowanie mimo gry w osłabieniu, przy 30 stopniowym upale – chwali podopiecznych szkoleniowiec „Zielonych”.

Zobacz protokół meczowy ze spotkania Stadion – ROW Rybnik