Rocznik 2006: Znaleźli sposób na lidera

Rywalizująca w III Wojewódzkiej Lidze Trampkarzy Starszych drużyna Stadionu Ślaskiego z rocznika 2006 pokonała rówieśników z FC Będzin 3:0. Dla gości była to pierwsza strata punktów w sezonie.

– Odnieśliśmy istotne zwycięstwo w meczu z liderem, dzięki czemu wciąż mamy szanse na awans do II ligi. Cieszy cały przebieg spotkania. Gołym okiem było widać różnice pod względem piłkarskim. Zespół przeciwnika był dobrze zorganizowany w obronie, ale udało nam się stworzyć kilka dogodnych sytuacji. Paradoksalnie przysłowiowych „setek” nie potrafiliśmy wykorzystać, a nasze dwie bramki były zdobyte przy dużym zbiegu okoliczności. Nie zmienia to faktu, że jakość była zdecydowanie po naszej stronie. Plusem jest również czyste konto na, które zapracował cały zespół – chwali drużynę trener Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – Football Club Będzin

Rocznik 2007: „Poprzeczka wisi wysoko”

Rywalizująca w III Wojewódzkiej Lidze Trampkarzy Młodszych drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 sięgnęła po trzy punkty w starciu z Akademią Sportu Wojkowice. Nasi 13-latkowie wygrali wysoko, choć łatwo wcale nie było.

– Przed meczem uczulałem chłopaków, żeby nie zlekceważyli rywala, który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, niestety te słowa chyba nie wystarczyły, gdyż początek meczu był w naszym wykonaniu słaby, a już w 8 minucie przegrywaliśmy 1:0. Wprawdzie przed przerwą wyszliśmy już na prowadzenie 2:1, ale gra pozostawiała wiele do życzenia. Dopiero moment strzelenia bramki na 3:1 był decydujący i nasi zawodnicy nabrali już większej pewności w swoich poczynaniach, a akcje zaczęły się w końcu zazębiać. Szkoda, że przez 60 minut nie wyglądaliśmy jak zespół, który przed tygodniem gładko pokonał lidera tych rozgrywek. Chłopcy sami zawiesili sobie wysoko poprzeczkę i będziemy od nich wymagali więcej niż w sobotnim spotkaniu – mówi trener „Zielonych”, Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu AKADEMIA SPORTU WOJKOWICE – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2009: 11-latkowie wysoko ogrywają „Niebieskich”

Rywalizująca na najwyższym szczeblu ligi okręgowej drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2009 mierzyła się w weekend z rówieśnikami z chorzowskiego Ruchu. „Zieloni” pokonali „Niebieskich” aż 8:0

– W pierwszych piętnastu minutach graliśmy nerwowo, podejmowaliśmy złe decyzje, to rywal był dłużej na naszej połowie i starał się konstruować akcje. Od momentu strzelenia przez nas pierwszej bramki zdominowaliśmy rywala i kontrolowaliśmy mecz już do samego końca. Przewagę udokumentowaliśmy strzeleniem ośmiu goli – relacjonuje trener naszych 11-latków, Mariusz Adamczyk.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – RUCH CHORZÓW SA

W weekend grali również nasi zawodnicy z drugiej grupy. Młodzi chorzowianie przegrali starcie z Podlesianką Katowice.

– W pierwszej połowie było to bardzo wyrównane spotkanie. Pierwsi strzeliliśmy gola, mieliśmy kilka stuprocentowych okazji na kolejne, niestety nie zakończyliśmy ich trafieniem. Następnie po błędzie przy otwarciu gry pada gol dla gospodarzy i na przerwę schodziliśmy z wynikiem remisowym. Druga część meczu to zdecydowanie nasza przewaga w posiadaniu piłki, natomiast kolejny raz nie potrafimy udokumentować jej strzeleniem bramki. Przeciwnik w tym aspekcie był konkretniejszy i zdobył dwie bramki, wygrywając ostatecznie 3:1 – opowiada trener Adamczyk.

Zobacz protokół z meczu LGKS 38 PODLESIANKA KATOWICE – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2007: Znaleźli sposób na lidera

Występująca w III Lidze Wojewódzkiej drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2007 pokonała 4:0 rówieśników z Akademii 2012 Jaworzno. Dla gości porażka w Chorzowie była pierwszą stratą punktów w trwających rozgrywkach.

– Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, mierzyliśmy się z liderem, który do tego meczu miał komplet ośmiu zwycięstw z rzędu i w tych ośmiu meczach stracił tylko 5 bramek. Pierwsza połowa to bardzo mądra gra naszych chłopaków i uważam, że mogliśmy wygrywać do przerwy więcej niż 2:0. W drugiej połowie było widać, że lider z Jaworzna wyszedł bardzo zmotywowany i przez 10-15 minut mieliśmy problem z wyjściem z własnej połowy, jednak wraz z upływem czasu przejmowaliśmy inicjatywę, a ostatnie 10 minut to swego rodzaju „koncert” w naszym wykonaniu. Potrafiliśmy cierpliwie utrzymywać się przy piłce, w pełni dominowaliśmy i dołożyliśmy jeszcze dwa gole. Na ten mecz patrzyło się z prawdziwą przyjemnością – chwali swój zespół trener Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – UKS Akademia 2012

Rocznik 2007: Podział punktów z Rakowem

Drużyna Stadionu Śląskiego podzieliła się punktami z Rakowem Częstochowa w meczu II Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy C2. Podopieczni trenera Piotra Bryka pozostają liderem tabeli, mając w dorobku tyle samo punktów co drugi w stawce GKS Tychy.

– Miejsce w tabeli zespołu z Częstochowy jest dla mnie dziwne, bo to naprawdę solidna drużyna. Do przerwy Raków grał lepiej od nas, jednak to my w 30. minucie prowadziliśmy 2:0. Gdy wydawało się, że zaczynamy opanowywać sytuację, straciliśmy dwa gole i drugą połowę zaczynaliśmy od remisu. Po przerwie zagraliśmy już lepiej, 3 razy obiliśmy poprzeczkę gości, a w ostatniej minucie mieliśmy piłkę meczową. Szkoda, że nie udało się zdobyć kompletu punktów, ale remis też trzeba szanować – podsumował występ swojego zespołu trener Piotr Bryk.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – RKS RAKÓW CZĘSTOCHOWA S.A.

Rocznik 2006: Duże emocje w Imielinie

Grająca w III Lidze Wojewódzkiej drużyna trampkarzy Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 wygrała w Imielinie z tamtejszą Pogonią 3:2. „Zieloni” o komplet punktów walczyli do samego końca.

– Był to bardzo wyrównany mecz. Obie drużyny miały swoje dobre momenty. Szczególne pochwały w meczu należą się całemu blokowi defensywnemu, każdy zawodnik wykonał kawał dobrej roboty. Na pewno możemy mieć do siebie pretensje, że z wyniku 2-0 doprowadziliśmy do remisu. Brakowało nam trochę chłodnej głowy, szczególnie na początku drugiej połowy, kiedy nie potrafiliśmy zmienić swojego stylu i dyktować tempo meczu przez posiadanie piłki. Na szczęście bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Bartek Laska. Za tydzień czeka nas mecz z liderem rozgrywek – mówi trener naszych 14-latków, Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu LKS POGOŃ IMIELIN – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2009: Z Siemianowicami na remis

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2009 zremisowała z rówieśnikami z APN-u Siemianowice Śląskie 1:1.

– Z przebiegu spotkania byliśmy drużyną lepszą. Konstruowaliśmy więcej akcji, posiadaliśmy dłużej piłkę, natomiast nie potrafiliśmy zamienić tego na gole – podsumowuje krótko występ swoich podopiecznych trener Mariusz Adamczyk.

Zobacz protokół z meczu KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW – APN SIEMIANOWICE ŚLĄSKIE

Rocznik 2006: Zimny prysznic w Katowicach

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2006 przegrała w Katowicach z rówieśnikami z GKS-u. Porażka w meczu na szczycie oznacza, że „Zieloni” tracą do lidera tabeli 5 punktów.

– Kubeł wody został wylany na nasze głowy. Przegrywamy kluczowy mecz w walce o mistrzostwo ligi. Zdecydowanie jest to zasłużone zwycięstwo dla drużyny przeciwnika. Mieli taką przewagę jak nasza drużyna w pierwszym meczu, różnica polegała na tym, że potrafili przekuć ją w przekonywujące zwycięstwo i zgarnięcie 3 punktów. Pod względem wolicjonalnym można było zobaczyć dużą różnicę. Determinacja, walka, zgarnianie drugich piłek oraz wszystkie sytuacje stykowe były po stronie „Gieksy”. Stać nas było na dobrą grę jedynie przez 15 minut w drugiej połowie. We wszystkich bramkach można doszukać się naszych błędów indywidualnych. Przerywamy bardzo długą passę meczów bez przegranej, bo nie doświadczyliśmy porażki od sierpnia 2019. Jestem przekonany, że kolejne doświadczenie napędzi nas do pracy i następnym razem udowodnimy swoją wartość – komentuje występ swojego zespołu trener Dawid Miłkowski.

Zobacz protokół z meczu GKS Katowice – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Rocznik 2009: Efektownie w Świętochłowicach

Drużyna Stadionu Śląskiego z rocznika 2009 wysoko ograła rówieśników ze Śląska Świętochłowice. „Zieloni” na boisku rywala zdobyli aż 8 goli, nie tracąc przy tym ani jednego.

– Od początku do końca meczu dominowaliśmy pod każdym względem w tym spotkaniu. Udokumentowaliśmy to ośmioma bramkami, część z nich padła po składnych i ciekawych akcjach naszego zespołu. Na pewno cieszy czyste konto, które udało nam się zachować, co nie koniecznie wychodziło naszym chłopakom w ostatnich meczach – chwali zespół trener Mariusz Adamczyk.

Zobacz protokół z meczu MKS ŚLĄSK II ŚWIĘTOCHŁOWICE – KS STADION ŚLĄSKI CHORZÓW

Stadion współpracuje ze specjalistami Fizjo Factory

Od kilku tygodni nasi zawodnicy mogą liczyć na pomoc specjalistów z „Fizjo Factory” – ośrodka rehabilitacji z Chorzowa.

W ramach wspomnianej współpracy piłkarze Stadionu mogą liczyć na opiekę medyczną na najwyższym poziomie. – Funkcjonujemy na rynku od pięciu lat. Mamy swoich lekarzy, posiadamy osiem gabinetów wyposażonych w ten sam sposób, dzięku czemu w każdym z nich możemy poprowadzić tą samą terapię. Jesteśmy dostępni na treningach Stadionu Śląskiego dwa razy w tygodniu. Pomagamy w przypadku naciągnięć, przetrenowania i urazów treningowych lub meczowych. W przypadku poważniejszych problemów zabieramy zawodnika – oczywiście po konsultacji z opiekunem – do swojej jednostki, gdzie pacjent może liczyć na diagnozę, opiekę lekarza i pełną rehabilitację – mówi Bartosz Schmidt z „Fizjo Factory”.

– To dla nas krok do przodu. Na naszych obiektach powstał nowy gabinet, w którym nasi zawodnicy dwa razy w tygodniu mogą zwrócić się do specjalistów „Fizjo Factory” z problemami związanymi z urazami meczowymi i treningowymi. Dlaczego Fizjo Factory? To firma z Chorzowa, zatrudniająca pełnych pasji młodych, ale już doświadczonych specjalistów. Zaufaliśmy sobie nawzajem i jestem przekonany, że to dobry wybór – mówi prezes Klubu Sportowego Stadion Śląski Chorzów, Andrzej Miłkowski.